Któż nie lubi mrocznych historii z dreszczykiem? Takie opowieści pobudzają naszą wyobraźnię i podnoszą poziom naszej adrenaliny, która pobudza nas do działania. Z jednej strony się boimy a z drugiej rozbudzona zostaje nasza ciekawość. Małe dzieci uwielbiają gdy mama pojawia się znienacka i nagle zawoła "buuuu" a starsze dzieci lubią opowieści i bajki podszyte tajemnicą. A jak jest z dorosłymi? Nad tym zastanawialiśmy się w dniu wczorajszym podczas kaszubskiego wieczoru o tematyce zaduszkowej. Staraliśmy się odpowiedzieć sobie na pytania: 1. W co wierzyła kiedyś ludność kaszubska? 2. Czy któreś z tych wierzeń przetrwało do dziś? 3. Czym różnią się Zaduszki od Halloween? Podczas tego wieczoru dodatkowo każda chętna osoba mogła zmierzyć się ze swoim strachem, bądź poszukać sposobu aby bać się mniej. Jak się okazało przyjaźń i śmiech, to doskonałe metody na pokonanie leków. Mogliśmy przekonać się jak bardzo rozbudza się nasza wyobraźnia gdy jest ciemno. Popracować zespołowo i zobaczyć szkołę w trochę innej, mniej ławkowej odsłonie. Jak się okazało, nie taki diabeł straszny ...